Rozkminy Bartosza

Rozkminy filozoficzne BazOka. Otóż niejaki Rafał Przystarz zwany dalej człowiek rowarta japa(czemu tak wystarczy wejść na jego kanał YT), postanowił sobie pojechać ostro z niejakim Adamem Dudkiem. Bartosz oczywiście mógł zabłysnąć i przyłączył się delikatnie do krytyki Dudka, prawiąc o odpowiedzialności za to co się pokazuje i mówi. Następnie nastąpił zwrot akcji, Bartek zbadał sprawę, oblukał kim jest Dudek jaką ma oglądalność i pomyślał sobie, że taki typ lepszy będzie jako sprzymierzeniec niż wróg... i popełnił tego posta na swojej grupie, usuwając jednocześnie tego na którym sobie pobrykał ze swoimi klakierami na Dudka.

Klasyka gatunku. Niewygodne fakty, usuwamy :). Innym doradza odpowiedzialność za swoje słowa sam jednak nie chce jej ponosić wymazując z sieci posty stawiające go w niezbyt korzystnym świetle. Zabawna jest także retoryka klakierów, którzy podążają myślami za swoim guru. Teraz nagle odkryli, że się mylili jak człowiek rozwarta japa, który opluwał najgoręcej Dudka.

Swoją drogą jakim trzeba być dwulicowcem i obłudnikiem żeby tak zmieniać front. Tak Bartku, umówmy się obejrzałem kilka filmów pana Dudka i jedyne co mi się nasuwa na myśl, to to, że jest to dość zabawny człowiek, z wadą wymowy, jest analfabetą i te jego filmiki to gimbaza pierwszej jakości. Gość opowiada na necie o swoich przygodach jak to ukradli mu gitarę, jak policja zabrała mu dowód rejestracyjny auta, przezabawny gość, nadużywający zwrotu: a mianowicie, analfabetyzm też na wysokim poziomie: poszłem i tak dalej :).  I sądzę, że w głębi serca swego Batek dokładnie ma takie samo zdanie na ten temat, ale jest obłudnikiem, który zrobi wszystko aby zwiększyć swoją oglądalność i wysępić ze swojej działalności kilka dutków.